Jest wielu wspaniałych ofensywnych graczy, którzy mogą strzelić wiele bramek w tegorocznych Mistrzostwach Europy. W zasadzie każda reprezentacja ma swojego "snajpera" i warto się im bliżej przyjrzeć

***Harry Kane (Anglia)
Harry Kane strzela wiele bramek, ale czy to wystarczy, by "wystrzelić Anglię" na szczyt tego turnieju? Największym faworytem bukmacherów na najlepszego strzelca jest "automat" do strzelania bramek Harry Kane. 27-latek zakończył miniony sezon z 23 bramkami jako najlepszy strzelec w Premier League i ma 35 strzelonych bramek w 54 meczach międzynarodowych. Ale w ostatnich 4 meczach Mistrzostwa Europy nie strzelił nic. Ma na swoim koncie 6 bramek w 6 meczach w Pucharu Świata. Czy te Mistrzostwa będą Kane'a?
To, co przemawia przeciwko niemu to grupa, w której gra Anglia. Drużyna gra u siebie w Londynie z Chorwacją, Szkocją i Czechami. Choć "na papierze" może się to wydawać łatwa grupa to warto podkreślić, że Chorwacja ograła Anglię w mundialu 2018 roku, Szkocja jest obok, a Czechy pokonały Anglię w kwalifikacjach.
Anglia jest faworytem do wygrania swojej grupy, ale później czeka ją mecz z drugim zespołem w Grupie F (Niemcy, Francja, Portugalia).

Romelu Lukaku (Belgia)

Romelu Lukaku jest jednym z faworytów do tytułu najlepszego strzelca. Ma na swoim koncie 60 strzelonych bramek w 93 występach dla Belgii. W 4 meczach międzynarodowych tego roku strzelił 3 bramki oraz ma na koncie 30 w 44 meczach dla Interu w minionym sezonie.
Belgia jest jednym z największych faworytów do złotego medalu, bowiem ma łatwiejszy sposób "na papierze" dotarcia do finału tego turnieju, niż Anglia. Rywale grupowi Rosja, Dania i Finlandia. Belgia pokonała Rosję w eliminacjach (3:1 i 4:1), Dania może być niespodzianką in plus, a Finlandia to słabeusz.
Kurs na Lukaku jako najlepszego strzelca w granicach 7.0, a jeśli się postawi na zwycięstwo Belgii z Lukaku jako najlepszym strzelcem, to można złapać kurs w okolicach 25. Oba kursy wyglądają kusząco, bo Lukaku wydaje się być niemal gwarantem strzelania bramek.

Kylian Mbappe (Francja)

Kylian Mbappe jest znakomitym "snajperem", ale nie jest tak niebezpieczny pod bramką rywali jak dwaj pierwsi z mojej listy. Ten 22-latek strzelił 27 bramek w 31 meczach Francuskiej Ligue 1, ale tylko 17 w 43 meczach reprezentacji Francji. Jak widać w porównaniu liczbami dwóch wyżej opisanych zawodników nieco zanika. Ma tylko 1 bramkę strzeloną w ostatnich 5 grach reprezentacji narodowej. Francja ma silną grupę (Portugalia łatwo nie traci bramek, Niemcy zawsze mocni, a Węgry to typowo defensywna drużyna).
Francja może dojść nawet do finału tegorocznych ME. Ale szanse na to, aby Mbappe był najlepszym strzelcem turnieju (kursy ok 9.0) są raczej skąpe.

*****

Cristiano Ronaldo (Portugal)

Ronaldo strzela bramki prawie każdym meczu, w którym gra. Ale grupa w której jest Portugalia, wskazuje, że myślenie o tytule najlepszego strzelca tegorocznych ME to trochę długa droga. Cristiano strzelił 103 bramki w 174 meczach reprezentacyjnych i 29 w 33 grach tak rozczarowującego dla Juve sezonie Serie A.
Ronaldo strzela wiele bramek (także w mistrzostwach - 16 w 38 meczach), ale tylko jedną strzelił bramkę w ostatnich 6 meczach międzynarodowych.
Kurs w okolicach 11.0 że zostanie królem strzelców tegorocznych ME bardzo fajny, ale..... raczej bez szans na trafienie.

Karim Benzema (Francja)

Benzema strzelił 23 bramki w 34 ligowych meczach Realu Madryt minionego sezonu i ten 33-latek ma 27 strzelonych bramek w 82 grach reprezentacji Francji. Jednak jakoś nie bardzo wierzę w Karima Benzeme jako najlepszego strzelca tych mistrzostw. Trudna grupa i kolejne mecze w drabince ME wskazują, że nawet znakomity kurs 17.0 jest....... zbyt niski.

*****

Alvaro Morata (Hiszpania)

Napastnik Juventusu Morata strzelił w zeszłym sezonie 11 bramek w Serie A, co należy uznać za.... mocno rozczarowujące. Na arenie międzynarodowej 19 bramek w 40 grach i 2 w 7 meczach, jakie rozegrał od czasu powrotu do drużyny w listopadzie ubiegłego roku.
Hiszpania jest w grupie ze Szwecją i Polską (które nie tracą wiele bramek) oraz Słowacją. Z tym ostatnim rywalem Morata może mieć więcej swobody, ale tytuł najlepszego strzelca w klasyfikacji generalnej nie dla niego. Kurs 17.0 robi wrażenie, ale .....jest wciąż trochę za niski, aby zagrać.

*****

Memphis Depay (Holandia)

Depay strzelił 20 bramek we Francji w zeszłym sezonie i ma na swoim koncie 26 bramek w 64 meczach reprezentacji Holandii (5 z nich w ostatnich trzech meczach w których zagrał). Co prawda było to gry przeciwko Gibraltarowi, Szkocji i Gruzji, ale zawsze to coś..........
Za Depayem przemawia raczej słaba grupa w której zagra Holandia (Macedoni Północna, Austria i Ukraina) i może nastrzelać rywalom sporo bramek. Depay jest więc ciekawym wyborem, ale ....bez szans na króla strzelców.

Antoine Griezmann (Francja)

Tylko 13 bramek w tegorocznym sezonie dla Barcelony, to zdecydowanie za mało. Ten 30-o latek ma na swoim koncie 36 strzelonych bramek w 90 meczach dla Francji (strzelił 3 bramki w ostatnich 4 grach). Trudna grupa Francji przemawia przeciwko niemu i nawet kurs 21.0.... nie jest wystarczająco interesujący.

***

Serge Gnabry (Niemcy)

Dla reprezentacji narodowej Niemiec strzelił 15 bramek i nie jest to imponujące (tym bardziej, że w ostatnich 6 meczach tylko jedna strzelona bramka). Niemcy są w trudnej grupie. Sam Gnabry mówi, że chce wykorzystać Mistrzostwa Europy, aby pokazać się (gdyż nie był wystarczająco dobry w minionym sezonie). Kurs 21.0 znakomity, ale............. musiałby zdarzyć się cud, aby został królem strzelców turnieju.

*****

Ciro Immobile (Italia)

Włochy prawdopodobnie chcą zrobić to, co w zrobiły w konkursie Eurowizji - wygrać turniej. Grupa jest dobrym punktem wyjścia (Walia, Szwajcaria i Turcja). Włosi sporo strzelają (37 bramek w 10 meczach eliminacyjnych), a ich grupowi przeciwnicy sporo tracą bramek (szczególnie Walia i Szwajcaria). Jedynie Turcja wygląda na solidną w defensywie.
Italia zagra u siebie w fazie grupowej, u siebie z Immobile. Napastnik ma na swoim koncie 20 bramek w 35 meczach ligowych Serie A oraz 13 w 46 grach reprezentacji Italii (strzelił 3 bramki w ostatnich 4 meczach).
Kurs 21.0 na Immobile jako króla strzelców turnieju wygląda bardzo interesująco.

Timo Werner (Niemcy)

Werner przyjeżdża na Mistrzostwa Europy z czymś do udowodnienia po prawie bezbramkowym sezonie ligowym (tylko 6 bramek strzelonych dla Chelsea jest bardzo słabym wynikiem). Do tego nie strzelił bramki w 3 meczach, które grał dla Niemiec w tym roku. Przeciwko Danii w czerwcu nie było go w drużynie. Kurs 23.0 znakomity, ale.......... całkowicie nie do gry na tego zawodnika.

*****

Robert Lewandowski (Polska)

W barwach Bayernu 41 bramek w 29 meczach minionego sezonu to liczby, które muszą budzić uznanie i szacunek. To absolutnie "szalone" liczby. Niestety, reprezentacja Polski organizacyjnie na boisku jest.....nieco słabsza od ekipy z Monachium. Robert strzelił 66 bramek w 118 meczach dla reprezentacji Polski. Czy wykorzysta luki w obronie Hiszpanii, rozbije solidną szwedzką defensywę i strzeli kilka bramek najsłabszej ("na papierze") Słowacji?
Kurs 25.0 znakomity, ale trochę............ za słaby (choć niektórzy Polacy zapewne już widzą Lewandowskiego w koronie króla strzelców turnieju).

*****
Raheem Sterling (Anglia)

Sezon Sterlinga mógł być trochę lepszy mimo, że wygrał Premier League z Manchesterem City. Sterling również nie strzelał sporo w reprezentacji Anglii, choć miał na swoim koncie 8 bramek w kwalifikacjach (z 14, które ma w 61 meczach reprezentacyjnych).
Kursy 25.0 to słaba opcja na tego zawodnika, który raczej nie ma co marzyć o nawiązaniu rywalizacji z najlepszymi strzelcami ME.

Diogo Jota (Portugalia)
Tylko 9 bramek w 19 meczach Liverpoolu po problemach z kontuzjami. W reprezentacji
Portugalii Jota 6 strzelonych bramek w 13 meczach. Kurs 35.0 fantastyczny, ale nie do gry...

*****
Eden Hazard (Belgia)
Mówiąc o graczach którzy mieli trudny ostatni sezon należy wymienić bezwględnie Hazarda. Ten już 30-latek rozegrał w zeszłym sezonie tylko 14 meczów dla Realu Madryt. I chociaż Belgia jest faworytem do finału tegorocznych ME, to Hazard na pewno nie strzeli sporej liczby bramek. Kurs 40 bajeczny, ale nie zostanie najlepszym strzelcem.

*****
Dominic Calvert-Lewin (Anglia)
Chłopak z Sheffield ma na swoim koncie reprezentacyjnym przed mistrzostwami 4 bramki strzelone w 9 meczach międzynarodowych (San Marino, Irlandia i Walia) dla Anglii. Mało ciekawa propozycja, nawet przy astronomicznym kursie kursie 40.0

*****
Ferran Torres (Hiszpania)
Skrzydłowy miał całkiem niezły sezon w City i jest zawodnikiem, który może nagle strzelić kilka bramek (5 w ostatnich 6 grach reprezentacyjnych, w tym 3 przeciwko Niemcom).
Kursy 40.0 choć bajeczne, to za mało bo nie ma szans na króla strzelców ME.

*****
Olivier Giroud (Frankrike)
Tylko 4 bramki w 17 meczach dla Chelsea pokazują, że nie był to dobry sezon. Francuski napastnik strzelił tylko 2 bramki w ostatnich 8 meczach reprezentacyjnych. I nic nie wskazuje na to, że 34-latek zagra skuteczniej na ME. Nawet bajeczny kurs 40.0..........

*****
Leroy Sane (Niemcy)
Sane ma na swoim koncie tylko 6 bramek w minionym sezonie. To samo ma w 28 meczach międzynarodowych dla Niemiec. Odkąd miał super start w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy w 2019 roku, doznał kontuzji, a potem już strzelił tylko jedną bramkę.
Kursy 40. nie są interesujące.............

*****
Kai Havertz (Tyskland)
Młody Kai miał problemy z wyjściowym składem na początku swojej gry w Chelsea, ale teraz kluczowym graczem londyńskiej ekipy. Ma na swoim koncie tylko 12 występów reprezentantów w których strzelił 3 bramki. Bez szans na króla strzelców w tak trudnej grupie jaką mają Niemcy.

*****
Marcus Rashford (Anglia)
Ile bramek strzelił Rashford w 2021 roku dla reprezentacji Anglii? Odpowiedź - tylko 1! (z Rumunią). Nie ma powodu by grać na niego jako króla strzelców. No chyba, że ...z fantazji!

*****
Andre Silva (Portugalia)
Silva strzelił 28 bramek dla Eintrachtu Frankfurt w minionym sezonie dla zespołu, który zajął 5 miejsce w niemieckiej Bundeslidze. Z drugiej strony Silva nie strzela dla Portugalii. I nic nie zapaowiada, by było inaczej.........

*****
Bruno Fernandes (Portugal)
Fernandes strzelił 18 bramek dla Manchesteru United w minionym sezonie (z czego aż 13 z rzutów karnych). Ronaldo wykonuje rzuty karne dla Portugalii, zatem Fernandes sobie nie postrzela..........

*****
Gareth Bale (Wales)
Bale jest wielką gwiazdą Walii i ma 33 strzelone bramki w 91 meczach międzynarodowych. Miał też na swoim koncie 11 bramek w 20 meczach dla Tottenhamu. Forma rosła pod koniec sezonu, ale Walia nie jest mocnym zespołem Ostatni raz Bale strzelił bramkę dla Walii w październiku 2019 r. Zatem jego rywalizacja z najlepszymi strzelcami tego turnieju jest dość nieciekawa.

*****
Thomas Müller (Niemcy)
Tylko 11 bramek w zeszłym sezonie ligowym i łącznie 38 dla Niemiec. 31-latek jest dobrym napastnikiem, ale nie będzie najlepszym strzelcem.

*****
Burak Yilmaz (Tyrkia)
Weteran boisk w lipcu skończy 36 lat. W tym roku grał znakomicie dla Lille i jest kluczowym graczem dla bardzo ciekawej reprezentacji Turcji. Dość otwarta grupa może wysłać drużynę dalej w turnieju i nagle Burak może kilk bramek strzelić (jak to zrobił z Holandią w eliminacjach do Mistrzostw Świata ustrzelając hat-tricka). Turcja ostatnio radziła sobie dobrze na arenie międzynarodowej. Fantazyjny kurs 50.0.....dla szaleńców jak najbardziej na tak.

*****
Artem Dzyuba (Rosja)
Ten 32-letni napastnik strzelił w tym roku dla Zenitu 20 bramek w rosyjskiej lidze. W reprezentacji Rosji ma na swoim koncie 29 bramek w 52 meczach, ale nie strzelał ostatnio zbyt regularnie. I nie inaczej będzie w tym turnieju.........

*****
Christian Eriksen (Danmark)
Christian Eriksen nie będzie królem strzelców mistrzostw Europ i tak to widzą też bukmacherzy (65.0). Strzelił co prawda w sumie 36 bramek dla reprezentacji Danii w 108 meczach, ale w tym roku tylko 3.

*****
Ivan Perisic (Chorwacja)
Ivan Perisic to kluczowy zawodnik Chorwacji. Ale czy Ivan może zostać najlepszym strzelcem turnieju? Bezwzględnie nie!. Tylko 2 bramki strzelone w ostatnich 13 meczach międzynarodowych (i to przeciw Armenii i Malcie) tylko ten fakt potwierdzają.

*****
Alexander Isak (Szwecja)
Isak strzelił 17 bramek w 34 meczach dla Realu Sociedad. W reprezentacji narodowej Szwecji ma na swoim koncie 5 bramek w 22 meczach międzynarodowych. Nie będzie najlepszym strzelcem.

*****
Marcel Sabitzer (Austria)
Pomocnik Sabitzer (który gra w RB Lipsk) strzelił 8 bramek w 49 meczach dla drużyny narodowej Austrii, która może awansować w swojej grupie. Ale nie zostanie najlepszym strzelcem turnieju...........

*****
Haris Seferovic (Szwajcaria)
Szwajcar ma 22 bramki strzelone w 31 meczach dla Benfiki i 21 w reprezentacji narodowej w 74 meczach. Strzelał przeciwko Finlandii i Bułgarii w marcu. Jeśli awansuje ze Szwajcarią z grupy A (co jest całkowicie możliwe) może kilka bramek strzelić. Ale nawet astronomiczny kurs 100 nie jest interesujący do gry............

*****
Che Adams (Szkocja)
Adams strzelił 9 bramek w minionym sezonie dla Leicester i 2 w 4 rozegranych dla Szkocji meczach (z Wyspami Owczymi i Luksemburgiem). Adams na pewno nie będzie najlepszym strzelcem tegorocznych Mistrzostw Europy. Nawet przy kursach 100.

*****
Teemu Pukki (Finland)
Pukki strzelał bramki we wszystkich ostatnich oficjalnych meczach Finlandii i jest fajnym outsiderem w czołówce najlepszych strzelców. Kursy w granicach 100, ale wszystko prawdopodobnie będzie zależeć to od awansu Finlandii z grupy. A to się raczej nie uda........

*****
Michal Duris (Slovakia)
Duris strzelił 2 bramki w 20 meczach dla Omonia Nikozja w minionym sezonie i 7 bramek w 54 meczach dla Słowacji. Nie zostanie królem strzelców turnieju mimo niebotycznego kursu 150.0

*****
Adam Szalai (Wegry)
Węgry stawiają na napastnika, który strzelił .....tylko 1 bramkę w lidze minionego sezonu (kontuzja wyeliminowała go na długo z gry). To może nie wystarczyć. Co prawda w marcu strzelił 2 bramki 3 meczach, ale nie sądzę by Szalai miał choć cień szansy na tytuł króla strzelców. Nawet przy kursach 200.0

*****
Tomas Soucek (Czechy)
Dla londyńskiego West Hamu w tym sezonie strzelił 10 bramek. Czesi mają ciekawą grupę i otwartą na każdy wynik. Ale kurs 200.0 na defensywnego pomocnika? W piłce nożnej może się zdarzyć wszystko, ale nie takie cuda. I to nawet, gdy Soucek w marcu zaliczył hat-tricka przeciwko Estonii.