Cóż zrobić kiedy jednak przemożna chęć zagrania progresją jest silniejsza a akurat nasze konto zasilono bonusikiem dajmy na to 150j? Granie klasyczną progresją (w przybliżeniu 2-4-8-16-32-64, w rzeczywistości musi być jeszcze dynamiczniejsza w przypadku gry na P/N) oznaczałoby, że Nasza kasa wystarczy tylko na 6 progów. 6 progów i co, PORAŻKA?
Ja proponuję wydłużyć sobie tę drogę o znacznie więcej. Każdą pulę gry rozpoczynamy z 5-10 zestawami przeznaczając na początek 10j na każdy zestaw i puszczamy je obstawiając +/-60% na parzyste, co w przypadku trafienia da Nam w przybliżeniu 8-10% czystego zysku, pozostałe 40% na Nieparzyste. W przypadku trafienia Nieparzystych będziemy przegrani jakieś 25% i tylko o tyle musi wzrosnąć kwota na następny typek. Gdzie znowu ostawiamy około 60% na Parzyste a 40% na Nieparzyste. Piszę około bo w przykładzie będę operował zaokrągleniami do 0,5j. Nie tylko znacznie wydłużymy sobie czas oczekiwania na Parzyste bo Nasze nawet przegrane Zestawy będą zasilać Nasze konto

Taki styl gry idealnie nadaje się w przypadku bonusów, które aby wypłacić musimy obrócić X razy po minimalnym kursie a wtedy nawet niewielka strata jest do zaakceptowania.
W kolejnym poście pokażę jak to działa tak aby każdy mógł zobaczyć funcjonowanie tego w realu. Na początek wezmę II lgę włoską (9 spotkań) i Crawley Town - Portsmouth z angielskiej. Część ligi włoskiej już gra ale dla typów P/N nie ma to większego znaczenia, ważna jest idea a typki z gatunku P lub N każdy jest w stanie wybrać sobie sam. Kursy mogą być różne, chociaż różnice będą niewielki. Ja oprę się na tych z :betsson-brak-polskiej-licencji!:, gdzie:
Nieparzyste mają kurs 1,94