
W dobie tak wielkiej popularności wszelkiego rodzaju seriali i ich ogromnego wyboru, zdaje się, że zupełnie zapomnieliśmy jako odbiorcy o filmach. Jednak każdy kinomaniak przyzna chyba, że samodzielne produkcje mają swój nieodparty urok.
Nie sposób nie zgodzić się, że oglądając film chcemy aby wywarł on na nas silne (i najlepiej dobre) wrażenie. A chyba żaden gatunek nie sprawia, że szybciej zaczyna krążyć krew w żyłach, tak jak horror. Oczywiście każdy ma własne preferencje, jeśli chodzi o silne emocje. Niektórzy uprawiają sporty ekstremalne lub podróżują po egzotycznych i niebezpiecznych ostępach naszej planety, inni interesują się zjawiskami paranormalnymi, a jeszcze inni czują prawdziwe podekscytowanie grając w kasynie lub obstawiając wielkie sumy na zakłady bukmacherskie. Są tacy, którzy doświadczenie strasznych opowieści chcą przeżyć na własnej skórze i biorą udział w zabawach typu escape room lub chodzą po nawiedzonych domach.
Ale nie da się ukryć, że najbardziej popularnym wyborem dla miłośników wszystkiego, co straszne, jest dobre kino. W przypadku horroru jest to szczególnie ważne, ponieważ nikt nie chce być straszony na siłę jumpscare’ami czy przesadzonymi efektami CGI. W dobrym horrorze liczy się coś więcej, bo dobry pomysł i odpowiednio budowane napięcie. Potwierdzi to każdy fan tego gatunku.
Jeśli więc masz nieco wolnego czasu wieczorem i chcesz doznać prawdziwego dreszczyku emocji, usiądź wygodnie i wypróbuj któryś z tych mniej znanych filmów, które mogą cię przyjemnie zaskoczyć.

Pokój tajemnic (2019)
Młode małżeństwo Matt i Kate wprowadzają się do starego domu w stanie Nowy Jork. Podczas remontu za tapetą znajdują ukryte drzwi do pokoju, który na początku wydaje się zupełnym spełnieniem marzeń. I to dosłownie, ponieważ niezależnie od tego, o co poproszą, pokój dla nich tworzy - piękne ubrania, najlepszy szampan, bezcenne dzieła sztuki i pieniędzy jak lodu. Ale jak zawsze - jest pewien haczyk…
Sputnik (2020)
To coś dla miłośników połączenia horroru i sci-fi, jak i kina rosyjskiego. W samym sercu zimnej wojny, po powrocie z misji kosmicznej, jeden z astronautów przywozi ze sobą na Ziemię niechcianego gościa. Zadaniem głównej bohaterki staje się rozwiązanie tej niezwykłej zagadki.
Platforma (2020)
Tym razem kino hiszpańskie. W futurystycznym i dystopijnym więzieniu za dostarczanie więźniom pożywienia odpowiada tytułowa platforma jeżdżąca z góry na dół przez wszystkie poziomy. Oczywiście najwięcej szczęścia mają ci na samym szczycie…
Dziwak (2014)
Niezależne produkcje często przechodzą bez echa, jednak mimo to warto dać im szansę, bo są wśród nich prawdziwe perełki. Opowieść zaczyna się, gdy pewien filmowiec otrzymuje niecodzienne zlecenie - ma nakręcić dzień z życia ciężko chorego człowieka, który chce zostawić film w spadku swojemu nienarodzonemu jeszcze dziecku, a przynajmniej tak twierdzi…
Endless (2017)
Film dla tych, którzy nie lubią przesadnych ilości krwi czy efektów specjalnych. Fabułę “Endless” buduje przede wszystkim wyczuwalne napięcie. Jest to opowieść o dwóch braciach, którzy po latach decydują się wrócić do miejsca gdzie spędzili młodość - obozu pewnej sekty - w poszukiwaniu odpowiedzi i wiedzy o swojej przeszłości. Zdecydowanie oryginalna pozycja dla miłośników dojrzałej rozrywki.
Mortuarium (2019)
Na koniec coś nieco innego. Mortuarium (z ang. Mortuary Collection) to nie jedna a kilka opowieści połączonych w jedną antologię, za pomocą jeszcze kolejnej opowieści ramowej. Chociaż estetyka chwilami przypomina bardziej film przygodowy lub slashery stylizowane na lata 90., to nie da się odmówić Mortuarium pewnego tajemniczego uroku.