
28 grudnia na Nef Stadium w Stambule miejscowe Galatasaray podejmie w ramach 1/16 finału Pucharu Turcji drużynę Denizlisporu. Faworytem tego meczu są gospodarze. Galata w Boże Narodzenie przełamała złą passę 5 meczy bez zwycięstwa pokonując Antalyaspor. Ekipa ze stolicy mocno pogubiona w lidze - dopiero 10 miejsce , a to pokłosie nierównej formy i koncentracji pucharowej. Kapitalna natomiast gra w Lidze Europy i wygranie fazy grupowej przy udziale Lazio, Marsylii i Lokomotiwu Moskwa. Galatasaray ma 19 punktów straty do liderującego Trabzonsporu. Umówmy się - szans na mistrzostwo już nie ma. Co więc zostało? Gra w Europie i krajowy Puchar.
Stambulczycy to utytułowana ekipa - 22 mistrzostwa kraju, 18 razy wygrany Puchar Turcji - ostatni raz w 2019 roku. Będą mieli chrapkę także w tym roku. Ostatnie przełamanie zwiastuje skok formy i pełną koncentrację na dzisiejszy mecz.
Denizlispor to 18 drużyna ligi - są w strefie spadkowej z 5 punktami straty to strefy bezpiecznej. Dotychczasowe dwie rundy pucharowe grali ze słabymi drużynami - raz męcząc się z 3 ligowcem okrutnie i awansując poprzez serię rzutów karnych.
Dwa zgoła odmienne morale po obu stronach - Galata z poczuciem, że już coś zrobiła w Europie i Mistrzostwo uciekło, oraz walczymy o Puchar Turcji. Denizlispor słabe morale i nadzieja na wiosnę by się utrzymać. Dzisiaj w Stambule gospodarze powinni mocno siąść na rywala, napocząć go w pierwszej połowie i dokonać dzieła zniszczenia po przerwie. Krótki odpoczynek od 25-ego grudnia też jest na korzyść Galaty posiadającej szerszą kadrę. Myślę, że dzisiejsza gra gospodarzy będzie bliższa tej zaprezentowanej w Lidze Europy niż dotychczas w Super Lig. Z takim rywalem powinno zaowocować to korzystnym rozstrzygnięciem meczu i jego kontrolą.