St.Louis Cardinals - Houston Astros
Typ: 1(-1,5)
Kurs: 2,10
Stawka: 3/10
Nie mam czasu na analizę więc trochę krócej.
Mało kiedy zdarza się, aby expekt-brak-polskiej-licencji! raczył mnie wyższym kursem niż pinnacle-brak-polskiej-licencji!, ale jak daje to dziękuję Mecz powinien byc bez historii. Jedyne czego się boję to serii Houston, która jest fatalna bo aż 6 porażek i kiedyś w końcu wygrają. Czy będzie to przeciwko Kardynałom w tym meczu? Ja mówię nie i przez to gram. Teoretycznie gospodarze powinni ich zalać. rzuca dla nich Adam Wainwright. Rzucał w ostatnim meczu w którym grałem na Kardynałów to nie będę się o nim rozpisywał, bo możecie zobaczyć w odpowiedniej analizie. Adam nie rozegrał wtedy meczu życia, ale z biegiem czasu się poprawiał. Musiał może jakoś wejść w sezon. Po stronie gospodarzy drzemie olbrzymia siła. Holliday, Pujols, Rasmus-oni sami mogą wygrac mecz. Są w obecnej chwili jak Messi dla Barcelony lub Rooney dla Manchesteru (to dla tych co nie wiedzą zbytnio o MLB ). Po stronie Houston pitcherem rozpoczynającym będzie Rodriguez. Przeciwko San Francisco zawalił mecz. Dzisiaj przeciwko St.Louis moim zdaniem zawali jeszcze bardziej. Astors nie mają kim atakować. Zawodnicy z dużymi problemami wchodzą na bazy. Lepiej nie mówic już o zdobywaniu runów-najlepsi mają na koncie po 2 runy... Rodriguez grał fatalnie w springach. Przeciwko Kardynałom też się powinien spalić. Nie wierzę, że da radę świetnym graczom gospodarzy.