Nie będę ukrywał. Ten mecz ma tylko jednego faworyta i jest nim James Blake. Za nim przemawia dosłownie wszystko. Gra u siebie, idzie przez turniej jak burza i ogólnie jest z całą pewnością o wiele lepszym tenisistom niż jego dzisiejszy rywal.
Blake:
Hernandez: 6:3, 7:6
Calleri: 6:4, 6:3
Harrison: 6:3, 6:2
Nishikori: 6:4, 6:4
Grał również z Fishem w deblu, ale odpadli szybko pewnie by się skupić na turnieju indywidualnym.
Granollers-Pujol:
Odesnik: 3:6, 7:5, 6:3
Daniel: 6:3, 6:2
Luczak: 6:3, 6:2
Gulbis: 6:2, 6:0
Rywale raczej łatwiejsi szczególnie w 1/2 i 1/4. Do tego należy dodać, iż wczoraj Granollers-Pujol grał w finale debla w którym przegrał 2:0. Dziś myślę że będzie tak samo.
I jeszcze rankingi:
Ranking ATP Entry System:
8 Blake, James
84 Granollers, Marcel
Ranking ATP Race:
7 Blake, James
75 Granollers, Marcel
Olbrzymia różnica w miejscach. Pewnie jutro się zmniejszy, bo 7 Granollers znacznie awansuje, ale to będzie jutro. Ten turniej dla Hiszpana to życiowy sukces, lecz ze snu chyba należy już się obudzić.
