Typ: 1
Kurs: 2,18
Stawka: 1,5/10
Początkowo miałem dzisiaj nie grac tego spotkania, ale zauważyłem że kursy rosną i poprostu bym sobie tego nie darował... Dlaczego rosną? Moim zdaniem z dwóch powodów. Dlatego, że w drużynie gospodarzy zabraknie Gradyego Sizemorea oraz dlatego, że od 5 spotkań Cleveland nie radzi sobie z Rangersami. Co do braku w składzie Sizemorea to jest to duża strata. Chociaż... jest to gracz, który potrafi odbijać, nie ma trudności z wchodzeniem na bazy, lecz ma problemy ze zdobywaniem runów. Tak więc nie jest graczem punktującym a co za tym idzie jego brak nie powinien wpłynąc na wynik. Mimo wszystko olbrzymia szkoda, bo jakby się odblokował to byłaby miazga. Ale są za to w dobrej dyspozycji Cabrera, Choo, Hafner (nie Hefner z playboya
) i Brantley i to oni mogą pociągnąć zespół do zwycięstwa. Głównym faktem, przez który zdecydowałem się grac są pitcherzy. U gospodarzy pewny Carmona a u gości fatalny wręcz Harden. Carmona rozpoczął już w tym sezonie jedno spotkanie, wygrane przeciwko CHW. Dał w nim trochę ciała bo oddał3 runy, ale i tak zagrał dobry mecz. W Springach grał najlepiej jak potrafił. Mało marnował i bardzo pomagał drużynie. Jak grał to Indianie wygrywali. Mam nadzieję, że zagra dzisiaj lepiej niż w ostatnim meczu i pokaże formę jak w springach. Stac go naprawdę na wielki mecz. Po stronie Rangersów stanie wspomniany już Rich Harden. W połowie tej dekady grał bardzo dobrze, w 2008roku fenomenalnie, rok temu trochę gorzej a w tym zaczyna wręcz fatalnie. Rozegrał trochę ponad 3 runy przeciwko Toronto i oddał przeciwnikom 3 runy. W Springach najgorszy pitcher drużyny. Aż 23runy strat, dla wiadomości drugi najgorszy wynik to 13... Z tych 23 stratnych runów aż 4 to HR, także najwięcej z drużyny. Można więc śmiało powiedzieć, że te 3 runy przeciwko Toronto to i tak mało. Facet jest kompletnie moim zdaniem posypany. To już na 100% nie będzie taki sezon jak w 2008roku lub lata wcześniej. Może odnajdzie kiedyś formę, ale na pewno nie będzie to tak szybko i dzisiaj jeszcze nie zagrana wysokim poziomie. Jeśli to zrobi to na prawdę mnie zaskoczy. W drużynie Texas Rangers bryluje jak na razie Cruz, ale Guerrero i Arias mu nie ustępują. Mają więc kim walczyć. Będzie to spore wyzwanie dla Carmony. Boję się ostatnich meczy bo Indianie przegrali 5 ostatnich spotkań z Rangersami u siebie. Jednak na pewno kiedyś zostanie to przełamane. Ja liczę że to będzie dziś, bo wiele na to wskazuje a kursu nie odpuszczę.