San Francisco Giants - Atlanta Braves
Typ: 1(-1,5)
Kurs: 2,20
Stawka: 1/10

San Francisco Giants-sam nie wiem co o nich sadzić. Rozpoczęli sezon naprawdę dobrze od 4 wygranych. Dopiero w ostatnim meczu ulegli właśnie Atlancie. W springach grali wyśmienicie, mam nadzieję, że i w sezonie będą się tak prezentować. Do zwycięstwa ma ich poprowadzić Tim Lincecum. Chłopak ma świetlaną przeszłość przed sobą. Gra naprawdę świetnie. W springach wiele drużynie nie pomógł, ale już rozegrał jeden mecz sezonu z Houston i zagrał naprawdę dobrze. Grał aż 7 innów nie dając przeciwnikom ani jednego runa! W drużynie gospodarzy mamy naprawdę kilku świetnych graczy. W wysokiej formie od samego początku są Rowand, Uribe i Renteria, ale to nie wszyscy. Naprawdę zespół przygotowany jest dobrze. W wygranym meczu z Atlantą się namęczyli, drugi mocno przegrali. Dziś czas na macniejsze i bardziej zdecydowane zwycięstwo. W końcu potrafią grac u siebie z Atlantą i mogą wygrac wysoko. Tim Lincecum także mile wspomina pojedynki z Bravesami, gdyż w ostanich 5 pojedynkach 4 razy poprowadził San Francisco do zwycięstwa. Atlanta Braves to także nie chłopcy do bicia. Są wymagającym i silnym zespołem. Wygrali dwukrotnie z Chicago gdzie raz ich sromotnie zlali zdobywając 16 runów w meczu! Goście rozpoczną z Kenshinem Kawakami. Japończyk debiutował przed rokiem przez co jeszcze zd\bytnio doświadczenia w tej lidze nie ma. Był za to najbardziej eksploatowanym zawodnikiem w springach... może ma byc czarnym koniem Atlanty? Ja wątpię, bo właśnie w tych springach nic wielkiego nie pokazał. Jednak mimo wszystko jest mocny. Jeśli chodzi o całą drużynę to Braves prezentuje się dobrze. Cabrera, Heywod, Prado... oni wszyscy mogą dzisiaj zagrozić. Jednak moim zdaniem lepszym zespołem jest SFG i to oni wygrają ten mecz. A jak mają wygrac to przynajmniej 2 runami.