W tym tygodniu Was zaskoczę, ponieważ nie będzie typowego podsumowania kolejki tylko Power ranking na wzór tego z oficjalnej strony ligi i oficjalnej strony PZFA (tylko ja będę wcześniej )Tak więc zaczynamy ranking, a kto wie na co mnie najdzie za tydzień :
Od końca by się lepiej czytało :
Miejsca 32-30: Seahawks, Chiefs & Colts
od lewej: Jastrzęnie w ostatnim spotkaniu co prawda na wyjeździe, ale jako jedyna drużyna ligi nie zdobyła nawet punktu... jakiegokolwiek. To jest TRAGEDIA osobiście nie wiem co się w tym klubie dzieje, ale miałem ten zespól za ekipę walczącą o środek a nie o zachowanie twarzy na koniec. Zdecydowanie tam potrzebny jest wstrząs i to porządny, ponieważ porażają głównie statystyki biegowe, które były bronią drużyny z Seattle. Na 35 w dwóch spotkaniach tylko 95 Yardów... Śmiech na sali. Inne drużyny grające przeciętnie biegowo robią przynajmniej po 100 Yardów w meczu...
Chiefs... off the Loses dwie porażki do 3 wychodzący kibice przed ostatnią kwartą pokazują kolejny dramat drużyny walczącej o środek. Brak ofensywy powoduje paraliż punktowy w tej drużynie, Sporo kontuzji, ale głównie tych ławkowych. Więc skąd się bierze aż tak słaba dyspozycja... Kto by się spodziewał
Colts... Najwięksi przegrani regularnego sezonu. Etatowa drużyna postsezonu, ale bez Peyta Manninga nie potrafią ubić nawet much w kiblu. Ostatni mecz, który zagrali przeciwko Browns potoczył się po mojej myśli i przegrali mocno, jednak początek należał do nich. Zagrali dużo lepiej niż w pierwszym spotkaniu, ale to daleej jest płacz dziecka, któremu nie można pomóc. Im jest potrzebny QB z prawdziwego zdarzenia a nie dziadek, który ledwo rzuca. Niemiłosiernie boli ich to, że mają jednego z najlepszych rozgrywających ligi i nie mogą go wystawić z powodu kontuzji której nbawił się podczas lockoutu. Współczucia i kondolencje ode mnie dalej będę grał przeciw Wam póki Peyt nie wróci.
Podsumowując są to 3 główne drużyny przeciw którym wręcz tzreba grać, nikkt nie wie gdzie jest koniec kryzysu, a tym bardziej gdzie jest początek wspaniałej gry.
Miejsca 18-16: Panthers, Bengals & Bills
Ja zauważyliście nie jest po kolei, ale wiedzcie, że mi to wystarczy, bo wiem, że interesują Was tu głównie analizy do typów. tu koncepcja zmieniła się na 3 drużyny z końca, środka i początku. Reszte mam zamiar analizować przed kolejką bo one nie porywają nie wliczając w to Eagles, Lions, Texans, bo one mi się po prostu nie zmieściły w koncepcji, a grają w tym sezonie masakrę !! O nich będzie więcej w najbliższych analizach.
Pantery z Camem Newtonem odżyły. Przegrali jedynie 7 punktami z mistrzami ligi, którzy wg mnie wygrali po prostu fartem i n ie boję się użyć tego słowa. Pantery były lepsze, a to jak gra ten młody rozgrywający przyprawia mnie o konwulsje. Już go wielbię, a on tak naprawdę nie zaczął nawet grać. Wróżę mu transfer do jeszcze solidniejszej drużyny. Na początek myślę o Colts -> texans lub Lions potem jeszcze wyżej, bo to jak gra na nosie wszystkim ekspertom sprawia, że go uwielbiam i przedsezonowe zapowiedzi 4 spotkań wygranych przez Pantery to czcze gadanie, oni mają szanse walczyć o PlayOffs tylko główne czego brakuje w tym zespole to odbierający tych genialnych podań. gdyby jeszcze to zagrało postawilbym nawet na 1/4 ligi - w każym bądź razie coś kolo tego, bo ofensywa nie jest wybitna.
Bengals... pechowcy Zqagrali mi 50/50 bo w jednym kuponie dałem na nich +4.5 a w innym czysty Ein. Bo czułem, że są lepsi i tak pokazywali na boisku, ale ich defensywa, szkoda słów, mają szanse na zwycięstw kilka, ale gdzie... jak przegrywają przez grajerską defensywę już drugie spotkanie. jeśli się poprawią będziecie ich tu widzieli częściej jednak teraz... muszę się od nich odwrócić.
Bills... Typowa drużyna środka, grają przeciętnie czasem fartownie, czase pechowo, ale jednak mają coraz większe szanse na postsezon, droga długa, ale jednak mają tak ciekawego playbooka, że jeszcze kilka zwycięstw powinni uciułac. może pierwsza runda playoffs ?? kto wie jednak do wysokiej lokaty daleko mimoo dwóch pierwszych zwycięstwl.
Miejsca 3-1 : Saints, Packers, Patriots
Saints, czyli Drew Brees i jego oko. Najcelniejsze w lidze i solidny kandydat do odzyskania tytułu sprzed dwóch lta, jego drużyna się rozkręca, solidną grę pokazali już na inaugurację, gdzie niestety pechowo przegrali. Mają jednak ambicje na wiele lepszy wynik, o czym zapewnili już w ostatnim spotkaniu pewnie wygrywając z solidną i mocną drużyną Bears, czyli półfinalistami ligi z zeszłego roku.
Packers... podobno najlepsza drużyna zeszłego sezonu o czym przekonali dopiero w finale, choć stawiałem na nich od początku. w tym roku grają solidnie i równo jednak zastanawia mnie to czy ich gra nie jest czasem dziełem przypadku i szczęsliwym zbiegiem okoliczności, ponieważ ostatnie dwa spotkania wygrali dość szczęśliwie z b. mocnymi Saints i podobno outsiderami panthers. w ostatnim meczu urstowała ich od porażki 3 kwarta i 3 przyłożenia w niej, w pierwszym meczu ostatnie sekundy, a co będzie teraz ?? znów postawię głębsze handi przeciw nim, ponieważ mają dużego farta i sądzę, że z lepszą drużyną może już tak szczęśliwie nie być.
Patriots... MISTRZ< MISTRZ MISTRZ BRADy wg mnie to będzie jego sezon, dopiero drugie spotkanie a już śrubuje rekordy drugi raz z rzedu zdobył +400 Pass Yardów, gdzie +400 zdarzyło mu się po raz 4. w karierze... robi wrażenie, wg mnie jest w życiowej formie i Vince Lombardi Trophy powędruje w tym roku w jego ręce tak jak tytuł MVP ligi. gra fenomenalnie i najlepiej do tej pory, poszło za 7.50 ( kurs) zwycięstwo Pats w Super Bowl, bo jeśli wytrzymają tak chociaż do połowy mają już pewny półfinał, a co będzie dalej.. aż się boję o przeciwników, ponieważ oni są nie do zatrzymania, na przeciw mogliby stanąć defensywnie jjedynie Ravens, Texans czy Lions, a innych przeciwników póki co nie widzę, wsztsko wyjaśni się jednak w najblizyszych kolejkach.
Dziękuję, dobranoc !