Post
autor: Anderson89 » 10-02-2012, 23:56
Chorwacja - Włochy
Typ (-1.5) Włochy
Kurs 1.90
:pinna:
Chorwacja - Włochy
Która drużyna strzeli pierwszego gola? Włochy
Kurs 1.50
:bwin-brak-polskiej-licencji!:
W sobotę 11 lutego w Zagrzebiu o godz. 18:30 odbędzie się mecz o 3 miejsce ME w futsalu gdzie gospodarze Chorwaci zmierzą się w Włochami.
Chorwacja w drodze o walkę o medal ME wygrała w grupie z Rumunią 2:1 i Czechami 5:4. W ćwierćfinale wyeliminowała Ukrainę po karnych 3:1 gdzie w regulaminowym czasie gry oraz dogrywce było 1:1 oraz przegrali 4:2 z Rosją w półfinale. Włosi w grupie wygrali 3:1 z Turcją i zremisowali z Rosją 2:2, w ćwierćfinale wygrali 3:1 z Portugalią a w półfinale przegrali 1:0 z broniącą tytułu Mistrza Europy Hiszpanią.
Od początku Mistrzostw gra Chorwacji mnie nie zachwycała. Z Rumunią wygra ledwo ledwo, dzięki szczęściu oraz słabej dyspozycji strzeleckiej rywala. Z Czechami zagrali lepiej, ale Czesi w tym turnieju nie pokazali nic po prostu nie trafili z formą. Z Ukrainą cały mecz to praktycznie obrona i nastawienie się na kontry bo nasi wschodni rywale byli zespołem lepiej poukładanym taktycznie. Wyszła im 1 kontra, strzelili bramkę i potem tylko wykopywanie piłki, nawet po stracie bramki grali tak samo by dowieźć wynik najpierw do dogrywki potem do karnych, które egzekwowali lepiej jak rywal, również dobrze spisywał się ich bramkarz i trafili do 1/2 finału, gdzie okazali się dużo gorsi od Rosjan, którzy do przerwy prowadzili 4:0 strzelając pierwszą bramkę w 35sek. spotkania. Po przerwie kontrolowali mecz, oddając pole rywalowi co Chorwacja to wykorzystała strzelając 2 bramki, przy których duży udział miał bramkarz Zbornej Gustavo. To i tak nic im nie dało i marzenie o finale prysło jak bańka. Włosi grają zdecydowanie lepiej na tym turnieju i należy im się medal tych Mistrzostw. W Turcją zagrali bardzo dobrze i pewnie wygrywając co prawda tylko 3:1 ze względu na słabą dyspozycję strzelecką, ale także od wyższej porażki Turków uchronił ich bramkarz oraz Mecz z Rosją to, była prawdziwa "bitwa" akcja za akcją, strzał za strzałem i bramka za bramkę i uważam że remis był sprawiedliwym wynikiem. Następnie Włochy zagrali jak do tej pory swoje dwa najlepsze spotkania, oraz były to najlepsze spotkania tego turnieju. Najpierw, bardzo piękny, czysty mecz ćwierćfinałowy z małą ilością przerw w meczu, w którym w pierwszej połowie lepsza była Portugalia, ale do przerwy wynik na tablicy pokazywał remis 0:0. W drugiej części trochę lepszą drużyną byli Włosi, którzy narzucili swój styl zdobywając minutę po rozpoczęciu 2-giej części bramkę a pechowym zdobywcą był kapitan reprezentacji Portugalii Arnaldo Pereira. Następnie kilka minut potem to Portugalia zdobyła piękną bramkę autorstwa Ricardinho. Od tego momentu to Włosi dyktowali przez większą część warunki spotkaniu, zdobywając najpierw bramkę autorstwa Saada Assisa, a następnie Portugalią wycofała bramkarza ok. 5 min przed końcem, zamykając rywala na swojej połowie, chcąc wyrównać, ale niestety stracili piłkę a bramkę do pustej bramki skierował Alessandro Patias. W półfinale Włosi zagrali jak równy z równym z Hiszpanami przegrywając z nimi tylko 1:0. Co prawda mogli przegrać znacznie wyżej gdyby nie najlepszy bramkarz tego turnieju a może i na świecie Stefano Mammarella, który obronił ponad 10 strzały w nie prawdopodbny sposób, ale mogli i wygrać bo mieli kilka sytuacji do strzelenia gola.
Co do spotkania o 3 miejsce to faworytem są Włosi, którzy są zespołem dużo lepszym niż Chorwacja. Zapewne od początku będą atakować i dla nich priorytetem będzie strzelenia jak najszybciej gola i ustawienie sobie rywala, który będzie się bronił i czekał na kontry i błędy rywala. Najlepiej to zrobić jak Rosjanie i wtedy Chorwacja spróbuje ruszyć, poprawić bramką na dwa ewentualnie na trzy i będzie po meczu. Życzę z całego serca Włochom by zdobyli brązowy medal bo im się po prostu należy, a Chorwaci szczerze ani sportowo, ani organizacyjnie a tym bardziej kibicowsko, nie pasują nawet do najlepszej czwórki kontynentu.
Wierni i oddani Olsztyńscy chuligani